Przy zakupach główną wagę powinniśmy zwracać na jakość kupowanych towarów, ale na pewno dla wielu liczy się ilość. I w zasadzie możemy to zrozumieć, bo w dzisiejszych czasach, kiedy nasze zarobki nie są najwyższe, a przynajmniej jest tak w większości przypadków, spojrzenie na aspekt ilościowy także jest logiczne. Oczywiście zauważyli to także i sami sprzedawcy, którzy oferują nam do sprzedawanego towaru tak zwane bonusy. Jest to nic innego, jak sprzedaż premiowana. Przykładem takiej sprzedaży może być na przykład dołączenie filmu do gazety, czy też jakiejś próbki przy zakupie kosmetyków. Jak ma to swoje odzwierciedlenie w prawie handlowym?
Ochrona średnich i małych firm
Zacznijmy od tego, że sprzedaż premiowaną reguluje artykuł 17a ustawy z dnia z 16 kwietnia 1993 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, który chroni konsumentów przed przerzucaniem na nich ciężaru zapłaty za premię. Niemniej jednak nie jest to tylko ochrona samych konsumentów, ale także średnich i małych firm, które nie mogą sobie pozwolić na premiowanie swoich klientów ze względu na zbyt mały kapitał. Dodajmy też, że artykuł ustawodawcy zawiera w sobie także pewne wyjątki.
Wyjątki od czynu nieuczciwej konkurencji
I tak nie stanowi czynu nieuczciwej konkurencji sprzedaż premiowana, jeżeli owe premie stanowią towary lub usługi:
– o niewielkiej wartości lub próbki towaru, przy czym wartość tę należy odnosić do ceny towaru podstawowego. Jeśli natomiast chodzi o próbkę, to uważa się za nią niewielką ilość lub wartość prezentowanego towaru,
– wygrane w loteriach promocyjnych, organizowanych na podstawie przepisów o grach losowych, zakładach wzajemnych i grach na automatach hazardowych, lub też konkursach, w których wynik nie zależy od przypadku.